Kliknij klawisz TAB i wybierz opcję klikając ENTER. Jeżeli przejdziesz całe menu WCAG, to okno schowa się i pojawi się ponownie treść strony.

Albowiem - Andrzej Ballo

Albowiem - Andrzej Ballo

Andrzej Ballo – Albowiem

1.

bolały mnie zranione krajobrazy
i wtedy zacząłem pisać

aby przestało
choć na chwilę

Poezja zaczyna się od wyrwy, braku, niedostatku. Wchodzi nam do głowy wybrakowany obraz i uwiera. Niedomaga jakaś myśl i boli. Widok zajmuje, choć wydaje się niepełny. Jak niegotowy człowiek, w rozproszeniu, w niedoczasie, mijający się z chwilą. Mamy w ręku wiersze pełne ludzkich obaw, choć najbardziej doskwiera ta, związana z deficytem sensu, towarzyszącym naszym sprawom. Ballo pisze o potrzebę bliskości, o próbach dystansowania się od nieustępliwego lęku, bo cóż więcej nam zostaje?  Człowiek jest jedyną istotą, która ma problem z koniecznościami. Nie wiemy o sobie nic pewnego, często chcemy być kimś innym, niż jesteśmy. Stale wyczekujemy czegoś, co ma odmienić nasz los, łudząc się, że gdzie indziej, będzie lepiej, a czas bezpowrotnie zbliża nas do nieobecności. Balansujemy stale między zachwytem i przerażeniem, i nie wszystkim z nas, musi się to podobać.

spoglądam więc wyżej
kołują dwa jastrzębie

i dla nich warto dziś żyć

wracam więc spokojnie
i nie jestem pewien
czy do lektury
czy do życia


2.

podchodzi
do ciebie od tyłu
i zasłania dłońmi
nie oczy tylko usta

pustka to człowiek

który jest za daleko

Kiedy robi Ci się lepiej w miejscu w którym stoisz, ktoś prosi Cię, abyś szukał dalej. Ballo deklaruje, że nie wierzy w żadną głębię – stawia na przestrzeń. Zachwytów szuka dla siebie w sceneriach za oknem, w przyrodzie i jej zmienny przyodziewku. Nie wstydzi się afektów, nie boi egzaltacji. Tęsknoty i wyznania stoją w wierszach po równo. Uczucia mają określoną adresatkę, a tęsknoty obiekt. To wszystko, co chcemy opowiedzieć – zaraz znika. Wszystko jest, a jednocześnie tego nie ma. Obroty rzeczy nie muszą uwzględniać naszych obaw. Szukanie dla wszystkiego wyjaśnień, może ważyć tyle, co bzdura. Nie wszystko, czego się podejmujemy, musi się skończyć definitywną puentą. Nic nie ustrzeże nas przed ostatecznością, spokój może przynieść wytchnienie, a równie dobrze lęk i strach. Piękne mogą być proporcje, miłość wcale nie musi trwać dłużej niż suma zachwytów. Zawsze coś jest dla nas niedostatecznie dobre, niewystarczające. Zawsze o czymś myśli się w kategoriach więcej. Podporą mogą być zmysły. Troska może dotyczyć wszystkiego. Lęk przed odrzuceniem może być silniejszy niż ryzyko podjęcia kroku. Pośpiech może prowadzić do celu i donikąd. Zawiść i zazdrość bywają wierne jak psy przygarnięte ze schronisk. Smutek może być niechlujny jak wyraz twarzy po zakrapianej szychcie, albo nocy. Wszystko można stracić, również  niepotrzebne papiery.

Hemingway
miał rację
namiętność niweczy każdy strach
przed śmiercią
przed walką
a nawet i życiem

(…)

niestety usilnie pragniemy zapłacić
za coś
co nic nie kosztuje

[Bartosz Suwiński]

 

Obraz:

 

Nasi partnerzy

Wszelkie prawa zastrzeżone - POK © 2024 Polityka prywatności RODO Deklaracja dostępności Mapa strony

Webdesing: Logo WebInspiracje

Przeszukaj naszą stronę:

Schowaj wyszukiwarkę

Schowaj menu
Ten link otwiera nową kartę

Link zostanie otwarty w nowym oknie! Wyrażasz na to zgodę?


Otwórz ten link
Schowaj i wróć do strony

Galeria zdjęć:

    Cenimy Twoją prywatność. Zobacz jak dbamy o Twoje dane i poznaj nasze zasady dotyczące przetwarzania informacji.